Porażka w Grębowie.

Podopieczni Artura Chyły doznali 4 już porażki z rzędu tym razem na wyjeździe z Słowianinem Grębów. Mecz toczony był w upalnych warunkach. Pogoda nie pomagała obu zespołom.

W pierwszej połowie swoje okazje mieli za równo gospodarze jak i goście lecz bramkarze rozgrywali dobre spotkanie. Do przerwy było za ten 0:0. W przewie w naszej drużynie nastąpiła zmiana Kamila Żaka zastąpił Adrian Wytrzęś. W drugiej połowie gra w dalszym ciągu była toczona w środkowej części boiska. Niestety w 55 minucie bo błędzie naszej defensywy, sytuację sam na sam miał zawodnik Grębowa i tej sytuacji nie zmarnował pokonując naszego bramkarza ładnym lobem.

Po bramce gospodarze się troszkę cofnęli. Nasza drużyna miała więcej z gry dzięki temu. W 70 min nastąpiła ostatnia zmiana w naszej drużynie. Z boiska zszedł Mateusz Koza a w zamian za niego wszedł Adam Kozyra. Gospodarze dalej grali cofnięci i tylko czekali na kontry. Taka kontra przyszła w 85 min kiedy to napastnik Grębowa przejął piłkę i popędził z nią w kierunku bramki, podając później swojemu koledze a ten do pustej bramki wpakował piłkę.

Nie trzeba było czekać długo na naszą odpowiedź. Zaledwie 3 minuty później ostro bitą piłkę w pole karne przecina Adam Kozyra i mamy 2:1. W tym momencie drużyna gospodarzy cofnęła się do głębokiej defensywy. Nasza drużyna zaatakowała cała drużyną oddając sporo strzałów, lecz lądowały one albo w rękach bramkarza lub ponad bramką. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Liczymy na przełamie we czwartek w meczu z Mokrzyszowem.